Abp Mokrzycki w Skoczowie

Metropolita łaciński Lwowa, obok ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej bp. Tadeusza Rakoczego oraz licznych kapłanów, modlił się w kościele pw. świętych Piotra i Pawła u stóp skoczowskiej Kaplicówki. Z powodu złej pogody nie odbyła się dziś procesja na wzgórze, na którym 22 maja 1995 roku modlił się Jan Paweł II.

Abp Mokrzycki w homilii podkreślił, że apel Jana Pawła II z Kaplicówki o ludzi sumienia skłania do ciągłego stawiania sobie pytania, czym jest prawe sumienie. Były osobisty sekretarz Jana Pawła II zauważył, że sumienie nie może być sprzeczne z podstawowymi prawami Dekalogu.

„Współcześnie zauważamy pewien niekojący trend wśród katolików, którzy mijając się z nauczaniem Boga, nie zgadzając się z nauczaniem Kościoła, powołują się na autorytet swego sumienia. Tak jest na przykład w przypadku antykoncepcji, aborcji czy eutanazji. Uważają, że ich sprzeciw jest zgodny z własnym sumieniem. Jeśli sumienie jest rzeczywiście dobrze uformowane, jeśli ktoś ma prawe sumienie, to nie usłyszy w nim czegoś sprzecznego z nauczaniem Boga przekazywanym przez swój Kościół” – mówił hierarcha. Wskazywał, że prawe sumienie zawsze prowadzi do dobra, miłości i przebaczenia oraz „odpowiedzialności za sferę seksualną i poszanowania życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci”.

Bp Rakoczy zwrócił z kolei uwagę, że wizyta Jana Pawła II przed 15 laty była najważniejszym wydarzeniem w historii diecezji.

„Na zawsze pozostajemy niewypłacalnymi dłużnikami wobec sługi Bożego Jana Pawła II, wobec wszystkiego, co uczynił dla nas, naszej diecezji, całej Polski i świata całego. Możemy mu się odwdzięczyć poprzez troskę o dobre życie, by nie zawieść pokładanego w nas zaufania. Jesteśmy przecież i dorastamy coraz bardziej jako pokolenie Jana Pawła II” – mówił ordynariusz.

W dziękczynnej Mszy św. udział wzięli przedstawiciele władz miejskich, samorządowych, wojewódzkich oraz delegacje z różnych zakątków diecezji bielsko-żywieckiej. Obecni byli parlamentarzyści.

21 maja 1995 roku w Ołomuńcu Jan Paweł II kanonizował błogosławionych Zdzisławę i Jana Sarkandra. Następnego dnia, 22 maja, przybył do rodzinnego miasta świętego, Skoczowa. Tutaj spotkał się ze wspólnotą luteran, odprawił Mszę św., przewodniczył też modlitwie „Regina Coeli”. Następnie samochodem przejechał do Bielska-Białej. Z mieszkańcami miasta spotkał się na krótko na płycie dworca PKS. Stąd udał się do Żywca, gdzie na rynku przewodniczył nabożeństwu. Kilka minut po 19.00 odleciał do Ostrawy.

W homilii wygłoszonej na skoczowskim wzgórzu Kaplicówka podczas Mszy dziękczynnej za kanonizację Jana Sarkandra papież wypowiedział słynne słowa wzywające do troski o ład ładu moralny.